Dochrapaliśmy się parapetów wewnętrznych
Parapety zostały zamontowane już jakiś czas temu, ale czekaliśmy na poprawkę parapetu narożnego, po którego osadzeniu okazało się, że ma rysę na całej swojej długości. Panowie przyjechali, obejrzeli zgłoszony przez nas defekt i stwierdzili, że rysa powstała w zakładzie kamieniarskim podczas przycinania, po czym dość sprawnie przeszlifowali parapet, i wypełnili łączenia żywicą epoksydową. Po rysce nie został najmniejszy ślad. Parapety są koloru biało-śmietanowego z nieregularnymi żyłkami różnych odcieni koloru szarego na powierzchni (marmur Bianco Ferrara) :)
Uważamy, że efekt końcowy jest zadowalający i mamy nadzieję, iż w trakcie użytkowania będziemy równie zadowoleni, jak z parapetów zewnętrznych, które zostały zamontowane nieco wcześniej. (Mimo, że od montażu nie był przecierane, nie widać na nich nawet drobinki kurzu.) :D
W pomieszczeniu gospodarczym oraz w garażu zamontowaliśmy parapety podarowane nam przez szwagra, dzięki czemu zaoszczędzone w ten sposób pieniądze przeznaczymy na inne wydatki :) Może nie są dobrane kolorystycznie do okien tak bardzo, jak pozostałe ale wiadomo, darowanemu koniowi w zęby zaglądać nie będziemy... także bardzo, bardzo dziękujemy Marcinowi :)
oto i one: